czwartek, 7 kwietnia 2016

Prolog

Hermiona szła sobie ulicą pokątną tętniącą życiem. Była umówiona ze swoim najlepszym przyjacielem Harrym. Po ok. pięciu minutach dotarła w umówione miejsce do kawiarni, która stała na uboczu. Hermiona od razu się rozpromieniła gdy zobaczyła swojego przyjaciela.


~~~~~~~~~
Oto mamy prolog za sobą :) Dopiero zaczynam więc 
proszę o wyrozumiałość błędów staram się nie robić ;p
Mam nadzieję, że gdy prolog was nie zachwyci to inne rozdziały tak...;* 



Sweet girl 


Sowa ~1

Hej zakładam tego bloga z myślą o opowiedzeniu wam historii Harrego i Hermiony wymyślonej przeze mnie :) Rozdziały będe starała się umieszczeć raz w tygodniu jeszcze nie wiem kiedy
 dokładnie